
Mongolia, kraina zwierząt
Nieraz zastanawiam się, co słychać u mojego mongolskiego konia Uurtaj. Na pewno jest już dorosła, szaleje sobie po bezkresnych stepach. A może ma źrebaki? Kiedy widziałam ją po raz pierwszy i zarazem ostatni, miała zaledwie cztery miesiące. Jej beżowa sierść pachniała mlekiem i kurzem. Mam nadzieję, że przeżyła ostatnią zimę, tam przecież nie ma żadnych stajni mimo srogich mrozów. Chciałam ją ściągnąć do Europy, ale … Czytaj dalej Mongolia, kraina zwierząt